Ponad 150 organizacji mówi „Nie” dla Omnibusa i wystosowało nowe oświadczenie w obronie praw człowieka i środowiska koordynowany prze. Jednocześnie, z zaniepokojeniem obserwujemy działania Komisji Europejskiej związane z organizacją zamkniętych spotkań dotyczących tej kwestii, które także zaowocowało listem wysłanym przez ClientEarth, podpisanym przez ponad 40 organizacji.
„Nie” dla Omnibusa
Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu wraz z ponad 150 innymi organizacjami działającymi na rzecz ochrony praw człowieka i środowiska podpisał się pod nowym oświadczeniem sprzeciwiającym się tzw. Omnibusowi. To kolejny głos w debacie na temat proponowanych zmian w unijnych przepisach dotyczących zrównoważonego rozwoju koordynowany przez European Coalition for Corporate Justice.
Kluczowe punkty oświadczenia:
- Stanowczy sprzeciw wobec ponownego otwierania uzgodnionych już unijnych przepisów dotyczących zrównoważonego rozwoju.
- Podkreślenie, że Omnibus zagraża latom pracy nad poprawą standardów w zakresie praw człowieka i ochrony środowiska.
- Apel do Komisji Europejskiej o skupienie się na przygotowaniu jasnych wytycznych dla firm i instytucji dotyczących wdrażania istniejących przepisów, zamiast ich podważania.
Proponowany Omnibus stanowi zagrożenie dla stabilności prawnej i realizacji celów zrównoważonego rozwoju UE. Zamiast wprowadzać niepewność poprzez rewizję uzgodnionych już przepisów, Komisja Europejska powinna skoncentrować się na zapewnieniu efektywnego stosowania istniejącego prawa.
Pełny tekst oświadczenia jest dostępny ma stronie European Coalition for Corporate Justice (ECCJ) tutaj.
„Nie” dla braku transparentności w procesie konsultacyjnym
Proponowany Omnibus zagraża latom pracy nad poprawą standardów w zakresie praw człowieka i ochrony środowiska. Jednocześnie, sposób prowadzenia konsultacji przez Komisję Europejską budzi poważne wątpliwości:
- Brak transparentności – zamknięte spotkania wykluczają szerszą społeczność z procesu decyzyjnego.
- Nierównowaga reprezentacji – nadreprezentacja biznesu może prowadzić do stronniczych decyzji.
- Ryzyko zawłaszczenia regulacyjnego – istnieje obawa, że interesy wąskiej grupy mogą zdominować proces legislacyjny.
Te działania wywołały stanowczy sprzeciw, ponieważ naruszają prawo, które regulujące prowadzenia konsultacji. List w tej sprawie wystosował ClientEarth reprezentując pona 40 organizacji wyrażających sprzeciw w tej sprawie, i jesteśmy jednym z jego sygnatariuszy. Będziemy nadal monitorować sytuację i informować o dalszych działaniach w tej sprawie.
Pełny tekst listu jest dostępny na stronie ClientEarth tutaj.